livedealerasia.com
Thursday, 2 September 2021Ja Inkwizytor Przeklęte Krainy
fraszki-o-michalePremiera: 19 czerwca 2019 ISBN: 978-83-7964-429-2 Oprawa: broszurowa Liczba stron: 442 Pierwsza od pięciu lat książka o inkwizytorze Mordimerze Madderdinie. Życie warto poświęcać tylko dla Boga. Bo kiedy Bóg woła, to odpowiadam: "jestem! ", nie patrząc i nie zważając czy wzywa mnie dla chwały czy dla męczeństwa. Kraina, gdzie plenią się herezja i pogaństwo, a inkwizytorzy nazywani są "rzymskimi diabłami". Kraina biednego, otępiałego ludu i toczących wieczne wojny okrutnych książąt. Kraina niezmierzonych puszcz i mokradeł - królestwa demonów i kolebki czarnej magii. Totutaj inkwizytor Mordimer Madderdin zawrze chwiejne przymierze z tymi którym nie ufa, których nienawidzi lub którymi pogardza. Uczyni to, by nie stracić życia, miłości oraz nieśmiertelnej duszy. KUP TERAZ: [buybox-widget category="book" ean="9788379644292"]
Ja inkwizytor przeklęte krainy epub
Najzwyczajniej w świecie polubiłem tego pyskatego inkwizytora, który kierując się miłością do Boga, działa w Jego imieniu i na Jego rzecz. Tak więc z dosyć sporą dozą zaufania siadłem do kolejnej niebezpiecznej i interesującej przygody poza granicami chrześcijańskiego muru. Tym razem śledzimy losy Madderdina w dalekiej Peczorze – czyli na Rusi. Skąd się tam wziął? Żeby się tego dowiedzieć, wypadałoby przeczytać trzeci tom "Płomienia i krzyża", czyli inkwizytorskiego prequela, w którym pierwsze skrzypce gra Arnold Löwefell. Skomplikowane? Może trochę. Ja rozumiem, że autor w przedmowie do "Przeklętych krain" pisze, iż nie trzeba być przesadnie zaznajomionym z innymi książkami z tej serii, ale nie do końca bym się z nim zgodził. Piekara stworzył zbiór naczyń powiązanych, w którym już tylko najzagorzalsi fani są w stanie się połapać. Z jednej strony nagradza za wytrwałość, a z drugiej stawia dosyć wysoki próg wejścia (w końcu jak komuś opisywane przygody się spodobają, to wtedy do nadrobienia jest nawet i dwanaście książek).
Redaktor naczelny magazynu "Fantasy". Absolwent prawa i psychologii na UW. Zadebiutował w 1983 roku odpowiadaniem "Wszystkie twarze szatana". Współpracował również z radiem WaWa. Obecnie mieszka w Warszawie. Inne z tej serii Inne z tego wydawnictwa Najczęściej kupowane Twoja wiadomość została wysłana. Dziękujemy. Administratorem podanych przez Ciebie danych osobowych jest Empik S. A. z siedzibą w Warszawie. Twoje dane będą przetwarzane w celu obsługi Twojej wiadomości z formularza kontaktowego, a także w celach statystycznych i analitycznych administratora. Więcej informacji na temat przetwarzania danych osobowych znajduje się w naszej Polityce prywatności. Wybierz temat a następnie wypełnij dane formularza:
Premiera: czerwiec 2019 ISBN: 978-83-7964-428-5 Oprawa: twarda Liczba stron: 442 Pierwsza od pięciu lat książka o inkwizytorze Mordimerze Madderdinie. Życie warto poświęcać tylko dla Boga. Bo kiedy Bóg woła, to odpowiadam: "jestem! ", nie patrząc i nie zważając czy wzywa mnie dla chwały czy dla męczeństwa. Kraina, gdzie plenią się herezja i pogaństwo, a inkwizytorzy nazywani są "rzymskimi diabłami". Kraina biednego, otępiałego ludu i toczących wieczne wojny okrutnych książąt. Kraina niezmierzonych puszcz i mokradeł - królestwa demonów i kolebki czarnej magii. Totutaj inkwizytor Mordimer Madderdin zawrze chwiejne przymierze z tymi którym nie ufa, których nienawidzi lub którymi pogardza. Uczyni to, by nie stracić życia, miłości oraz nieśmiertelnej duszy.
Powiem krótko – Piekara dał radę. Chociaż brakuje mi tej niebywałej umiejętności wplatania przez autora istotnych dla chrześcijan wydarzeń, przypowieści i zjawisk w ten alternatywny świat, a następnie obracania ich na swoją modłę (do dziś pamiętam jedno z opowiadań, w którym jakieś dziecko w leżącej na uboczu wiosce ma stygmaty). "Przeklęte krainy" to jednak wciąż kawał niezłej rozrywki. Niespieszne tempo opowieści pozwala nam obserwować nie tylko inkwizytora, ale i pogańską Ruś. Po raz kolejny toniemy w przygodzie i z niemałym zdziwieniem przyłapujemy się na tym, że wciąż nam mało, że Madderdin to jest jednak bohater, z którym związaliśmy się na dobre i na złe. To kiedy ten kolejny tom? Michał Wnuk
- Romans po brytyjsku pdf doci 2015
- Ja inkwizytor przeklęte krainy de
- Sklep plastyczny Art & Hobby Studio Lublin
- Ja inkwizytor przeklęte krainy e
Wszystkie formaty i wydania (3): Cena: Powrót Wszystkie formaty i wydania (3) Oferta: 31, 49 zł 39, 90 zł (-21%) salon Empik - dostawa 0 zł Wysyłamy w 24 godziny Produkt w magazynie Empiku Kup teraz Szybkie zakupy bez zbędnych formalności. Wybierz opcje dostawy, formę płatności i złóż zamówienie. Najczęściej kupowane razem Opis Dane szczegółowe Tytuł: Ja, inkwizytor. Przeklęte krainy Seria: Ja, inkwizytor Autor: Piekara Jacek Wydawnictwo: Fabryka Słów Sp. z o. o. Język wydania: polski Język oryginału: Liczba stron: 476 Numer wydania: I Data premiery: 2019-06-19 Rok wydania: 2019 Forma: książka Wymiary produktu [mm]: 204 x 149 x 42 Indeks: 32705911 Recenzje Dostawa i płatność Prezentowane dane dotyczą zamówień dostarczanych i sprzedawanych przez empik. Jacek Piekara jest pisarzem fantasy i dziennikarzem urodzonym w 1965 roku w Krakowie. Od lat zajmuje się również redagowaniem czasopism poświęconym komputerom i grom komputerowym - współpracował z "Click! " i "Światem Gier Komputerowych".
Pierwszy tom przygód o Mordimerze Madderdinie ("Sługa boży") wyszedł w dwa tysiące trzecim roku, czyli aż szesnaście lat temu. Od tamtej pory z wypiekami na twarzy śledzimy obrazoburcze przygody tego dzielnego inkwizytora. Wychodzą kolejne części, ale tak naprawdę wciąż czekamy tylko na jedno – zakończenie cyklu. Chcemy wiedzieć, jak to się wszystko skończy, aby głośno westchnąć i powiedzieć, że zakończenie jest takie sobie i sami napisalibyśmy to lepiej. Tak będzie, niezależnie od tego, czy wielki finał rzeczywiście spełni nasze oczekiwania, czy nie. Napięcie, które rośnie w nas od tylu lat, po prostu musi znaleźć swoje ujście. A znając rodzaj ludzki, zakładam, że ujściem będzie głośne marudzenie. Nie wiem, czy do wielkiego finału jest bliżej niż dalej, wiem jednak, że w ciągu dwóch lat pojawi się na rynku w sumie sześć książek z "Cyklu Inkwizytorskiego" (część już jest). Czyżby i autorowi Mordimer zaczął ciążyć? Tak jak można polemizować na temat jakości napisanych w tak krótkim czasie powieści, tak ja jestem zadowolony.
Mordimer Madderdin w Peczorze nie ma łatwo. Najpierw został porzucony przez kompanów na wyraźne życzenie rusińskiej księżnej Ludmiły (aby zostać jej osobistym ochroniarzem), a następnie musi kooperować z wiedźmą, gdyż w pobliskiej puszczy czyha ogromne niebezpieczeństwo. Na szczęście, jak to zwykle u naszego bohatera bywa, wskutek szczęśliwego zbiegu okoliczności zostaje wybrany na kochanka nowej nadwornej czarownicy. Tak więc nasz uniżony sługa boży tym razem nie zmaga się z wyczerpującym i nietypowym śledztwem inkwizytorskim, a z rzeczami, których prawie w ogóle nie rozumie. I to chyba jest w tej powieści najciekawsze. Madderdin nie jest graczem, tylko wytrwale próbuje płynąć z prądem, pomimo licznych płycizn i wirów. Ludmiła co chwilę wymyśla mu coraz to nowe zadania, którym nasz dzielny inkwizytor próbuje sprostać. Jednocześnie sługa boży poznaje zasady i zwyczaje, które obowiązują w tym jakże odległym od centrum chrześcijaństwa dzikim kraju. Oczywiście wciąż jest tak samo cyniczny i pewny siebie, jednak tym razem raz po raz musi znosić liczne prztyczki w nos i czasem schować swoją dumę w kieszeń, aby nie napytać sobie jeszcze więcej biedy.